Jaką nosić biżuterię…

… wygodną! Bo choć uwielbiam nosić dodatki, to nie wyobrażam sobie przekładać wygody nad dobry wygląd. Dla mnie liczy się to, żeby kolczyki nie obciążały uszu, bransoletki były tak jakby ich nie było, a naszyjniki ładnie prezentowały się na szyi, bez zbędnej przesady. Chcesz poznać moje ulubione wzory biżuterii? Zapraszam do lektury!

Biżuteria artystyczna Madlin

Tworząc autorską biżuterię Madlin zawsze w pierwszej kolejności myślę o wygodzie. To najważniejszy wyznacznik we wszystkich projektach. W końcu po co komu kolczyki, które po 30 minutach trzeba ściągnąć, bo są za ciężkie do uszu. Albo bransoletki, w których zupełnie nic nie można zrobić. Dizajn to nie wszystko. Użyteczność! Użyteczne produkty są znacznie bardziej praktyczne.

Moja ulubiona biżuteria

Kolczyki hand made

Kolczyki wkrętki pokochałam, kiedy zostałam mamą. Ciężko jest całkowicie zrezygnować z noszenia kolczyków, ale przy małym dziecku długie, wiszące kolczyki w stylu boho nie zdają egzaminu. Małe kolczyki w uszach są bardzo praktyczne. Nienachalne, ale niepowtarzalne wzory potrafią świetnie podkreślić stylizację. Lekkie, nie nadwyrężają ucha. Osobiście najbardziej lubię kolczyki kaboszony. Kaboszony to kolczyki, które za magicznym szkiełkiem mają zatopione urocze, kolorowe wzory. W alternatywie do kaboszonów noszę kolczyki różyczki. Muszę przyznać, że różyczki są ponadczasowe. Pierwsze zrobiłam ponad 10 lat temu, ale do dnia dzisiejszego jeszcze mi się nie znudziły.

Bransoletki z koralików

Bransoletki jakie noszę, przede wszystkim musi się szybko zakładać. Ja – kobieta w ciągłym biegu – nie mogę sobie pozwolić na marnowanie czasu przy próbie zapięcia bransoletki z łańcuszkiem. Dlatego w ofercie sklepu www.madlin.pl znajdziesz przede wszystkim bransoletki na gumce albo bransoletki plecione z regulowanym zapięciem, które można bardzo szybko założyć. Dodatkowo to bransoletki, których przy noszeniu w ogóle się nie czuje. Sprawdzają się przede wszystkim u Pań, które pracują przy komputerze. Sama długo szukałam bransoletki, której nie będę musiała ściągać za każdym razem, kiedy chcę coś napisać na laptopie i tak powstały bransoletki z kokardką na elastycznej tasiemce i urocze bransoletki z koralików.

Naszyjniki

Przyznam szczerze, że naszyjnik to element biżuterii, który bardzo rzadko zakładam. Częściej naszyjniki noszę na wyjątkowe okazje niż na co dzień. I wtedy stawiam już na zestawy, na przykład naszyjnik w komplecie z kolczykami. Długie, wiszące wisiory to zupełnie nie mój styl. Z kolei naszyjnik, musi być bardzo minimalistyczny i delikatny, żebym dobrze się w nim czuła.

Wiadome jest jednak, że każda z nas jest inna. To co odpowiada mi, nie musi odpowiadać wszystkim. Mam tego świadomość. Znam mnóstwo kobiet, które bez biżuterii czują się “nago” i nie wyobrażają sobie wyjść z domu bez naszyjnika, kolczyków i bransoletki. Szanuję wszystkie wybory.
Więc jaką nosić biżuterię? Taką, którą kochasz najbardziej!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *