Pracując na etacie, uważałam się za mistrzynię organizacji. Gotowy plan. Wszystko dopięte na ostatni guzik. Idealna strategia. Pamięć godna najlepszych. Chodząca perfekcja. To ja! Czas na zmiany Pewnego dnia dojrzałam do decyzji, żeby “pójść na swoje” i otworzyć swoją firmę. Czytaj więcej