Uwielbiam jesień. Zawsze ją lubiłam. Tę piękną, złocistą, ale również tę pochmurną i deszczową. Jesień to dla mnie taki próg zwalniający po aktywnym lecie. Co tak bardzo kocham w jesieni?
1. Długie wieczory
Zapada zmrok. Po dniu pracy siadam wygodnie w fotelu z kubkiem ciepłej czekolady i delektuję się ciszą [czasami]. I nie jest to godzina 23:00 tak jak bywa to latem. Tylko zaledwie 19:00. Zapalam ogień w kominku lub zawijam się w koc. Bo uwielbiam kiedy jest mi ciepło. Rozkładam moje koraliki i zaczynam tworzyć biżuterię. Kolczyki, naszyjniki, bransoletki. W takim klimacie powstają najpiękniejsze wzory. A do tego wystarczy chwila i moje baterie są już naładowane.
2. Wieczory z serialami
A kiedy siedzę już w tym fotelu z tą gorącą czekoladą, tworzę biżuterię handmade i nadrabiam zaległości serialowe. Netflix dostarcza mi nieskończoną ilość dobrych seriali, które uwielbiam [zobacz moje TOP 7 seriali na Netflixie]. I nie wmawiam sobie, że nie mogę, bo trzeba skosić trawę w ogródku, pójść na spacer czy na rowerową wycieczkę. Wszak na zewnątrz jest już ciemno!
3. Jesienne sesje zdjęciowe
Kocham robić zdjęcia – nie tylko biżuterii. Robię je dla siebie, bo nie uważam się za eksperta w tym temacie. A zdjęcia robione jesienią mają swój niepowtarzalny urok. Te kolory. Te barwy. Ta gra świateł.
4. Wędrówki po górach
Na nowo doceniam okolicę, w której mieszkam – Beskidy to moje miejsce na ziemi. Wychodząc z domu mogę wdrapać się na kilka niemałych szczytów. Docenić piękno przyrody. Przełamać słabości i odnieść swój wewnętrzny sukces.
5. Hallowen
Choć nie obchodzimy go tak jak nasi sąsiedzi z zachodu, to jednak motywy hallowenowe pojawiają się w naszym domu. Jest dynia. Świeczki. Mroczny klimat i horrory.
6. Spacery po okolicy
W poszukiwaniu kolorowych liści, kasztanów i szyszek. Z których później tworzę różne dekoracje do domu.